Empiria - Śp. Magikowi
kiedy miłość skoczyła z okna
obcięto jej skrzydła
więc wrosła w chodnik
było zimno
ale rozkwitł jak łąka
("Są nowiny!")
niesiesz empirię mozolnie wchodząc
dziewięć pięter po schodach
w myślach powtarzając zwrotki
("Nawet jeśli wszyscy już w ciebie zwątpili
Pokaż, że się mylili, nie czekaj ani chwili dłużej...")
kiedy bardzo czegoś chcesz
ucieka jak kauczukowa piłka
rozluźniasz pięści
słowa odbijają się od ściany
("Już wyrok wydali, wyrok wykonali, żywcem pogrzebali
Mnie to wali...")
w rytmie hip hopu stawiać kroki
by pamięć o nim
mchem nie porosła