Pełna micha
moi mili
dłużej tego
nie wytrzymam
kości skórą obciągnięte
marzy mi się pełna miska
chociaż raz dziennie
ale żona zołza taka
miskę pełną
pod nos stawia
wąchaj brachu
zapamiętaj
taka misa to rzecz święta
i nie nie wszystkim
jest to dane
by mógł jeść
tak smaczne danie
więc oczami przelatuję
wącham kości
ślinkę oblizuję
cichcem chciałem
gnata porwać
a zdążyłem
w pyszczek dostać
wyskoczyły cztery zęby
kobieto
uspokój swoje nerwy
to przyniosę ci
bukiet kwiatów
tylko kości
mi nie rachuj