Kłótnia wierszy
spotykają się dwa wiersze
i wnet się zaczyna kłótnia
który z nich ma większe wzięcie
Pierwszy dumnie pierś wypina
i na biało jest ubrany
drugi stroszy swoje piórka
bo jest cały zrymowany
Popatrz na me piękne rymy
mówi drugi do pierwszego
to prawdziwa jest poezja
musisz przyznać to kolego
Gdy się zgadzam ze średniówką
lekko płyną moje wersy
kto je czytał ten przytaknie
że od ciebie jestem lepszy
Pierwszy tylko kręci głową
robiąc przy tym głupie miny
bym większości się spodobał
niepotrzebne są mi rymy
Moje piękno treść ukrywa
ludzie mnie kochają za to
że w mych wersach aż się roi
od wzniosłości i metafor
Jestem takim wolnym ptakiem
co nie utkwił w sztywnych ramach
ty wciąż liczysz ilość sylab
a to dla mnie istny dramat
Rozpychają się łokciami
bitwa trwa na argumenty
i tak słowa dobierają
by drugiemu poszło w pięty
Nadszedł czas by spór rozstrzygnąć
kto zajmuje miejsce pierwsze
oba na nie zasługują
bo je Autor pisze sercem