Ja... Skała
W najeżonej rozpaczą skorupie,
nie ujrzysz grama wesołego ducha.
Tnij , uderzaj taranem
póki siłę jesteś w stanie wykrzesać!
Później odejdź - ustąp.
Inni przyjdą kruszyć masywne istnienie.
Potem następni i jeszcze kolejni.
Wszyscy polegną bo ja
skamieniała bryła nie ustąpię.
Bolą ręce? No cóż.
Granitowy zmierzch i basta.
Ocena wiersza
Treść
Warsztat
Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.
Komentarze
Kolor wiersza: zielony
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Pozdrawiam
Miłego wieczoru, pozdrawiam ;)
Świetnie to napisaleś, twardo, jak trzeba.
Pozdrowienia...
Jeśli jednak zakamieniałym bólem jest - niech podda się erozji...
Z pozdrowieniem.
Serdeczności Marku, niech to będzie piękny dzień:)⭐
Autor poleca
Autor na ten moment nie promuje wierszy
Inne wiersze z tej samej kategorii
Inne wiersze tego autora
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.
Czytaj treść polityki prywatności