Zapamiętaj moje imię...
Na jednym z samotnych wzgórz
Rozkładam ramiona...
Płynę z podmuchem wiatru
Wolny
I uginam się pod ciężarem...
Jestem świadomością
Patrzę na tysiące gwiazd
Jak szukają się
Tęsknią
Nawołują...
Patrzę na tysiące mikroświatów
Jak zamykają się
Szczęśliwe
Zapadają
Wchłaniają innych...
Jestem umysłem
I pytam się
Dlaczego mam Ci służyć???
W imię czego
Oddawać swój czas, energię, pasję...
Jeśli zdążę jeszcze zwrócić twarz
Ku jednej osobie...
Tej jedynej osobie
By oddać co najcenniejsze
W miłości...