Pogarda
A w ciemności słychać krzyk
Bez wątpienia i bez tchu
Chęć wolności czujesz znów
Koń w Galopie, Jeździec spadł
Każdy człek Pogardą gra
Jest Bandera na niej krew
Twe Oddziały wiele łez
Strach!
Objawia się w twych Oczach
Płacz!
Miłość, którą stracił każdy z nas
Gotów jest poświęcić
I gotów jest pogrzebać
Każde z was
A Pogardy nadszedł czas
Chaos niszczy każdych z nas
Grzmot odbiera szczęście wam
Przyszłość widać jak przez mgłe
Przeszłość się wam plątać chcę
Goni was niszczący czas
Za Górami wiele z nas
Pomóc wam zatrzymać zło,
jest tak wiele, że przegnam ją
Pogarda!
Zniszcz ją nasza prawda
Nadzieja,
przezwycięży mrok
Twój strach,
zamieni się w szczęście
A płacz,
w śmiech przemieni się
Pogarda,
każdy krzyczy precz
Pogarda,
już nie sraszna jest