Szukam Ciebie Ojcze
Ojcze kochany.
Szukam z gorącym
sercem.
W dzień piękny , jesienny,
słońcem zalany.
Powiedz mi Panie
gdzie Jesteś?
Szukam w bezkresie
czystego błękitu i
gdy spowija go
chmur tysiące.
Zachwycona pięknem
pejzaży i w strugach
deszczu na łące.
Czy znajdę Ciebie
wśród zakochanych?
A może wśród dzieci
Jesteś?
Czy Jesteś tam gdzie
człowiek zgnębiony ,
spracowany?
Czy w życiach naszych Jesteś?
Szukam Cię Panie
na wsi i w mieście.
Wieczorem i o świcie.
A Ty Idziesz krok w
krok przy mnie ,
przez całe moje
życie.