Czy zawsze tak będzie
czy zawsze tak będzie
że ręki ruch niesie
złowrogi wiatr
trzask jeden drugi
jakby gałęzie pękały
to bolało jak diabli
tuliła z lękiem
nie było słychać płaczu
łzy wsiąkały w rękaw
buty były znoszone
spodnie pokryte łatą
mamusiu
czy zawsze tak będzie
alkohol
przysłonił miłość
nowy dzień
nic nowego nie przyniósł
to był bis
powtórka z rozrywki
siedziałem przed domem
łkałem marząc
o lepszej przyszłości
szybko chciałem dorosnąć
i poznać smak miłości
przepraszam
nigdy nie usłyszałem
lecz dzięki mamie
dobrą drogę wybrałem
dziś miłość owocuje