X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

intelektualistka i wizyta u lekarza cz.2

Wiersz Miesiąca 0
satyra
2023-10-29 08:16
Uwaga - przekleństwa i wulgaryzmy!
Upały doprowadzają mnie do szału. Mam ciągle opuchnięte kostki i palce u rąk, już nie wspomnę o poceniu się. Wyglądam jak mokra kura. W końcu nie wytrzymałam, biorę telefon i dzwonię do przychodni. Lekarz rodzinny powinien zaradzić. No, i kurwa, zaczyna się. Nie odbierają, bo ciągle zajęte. Jak tam wpadnę do rejestracji, to je odpowiednio ustawię na przyszłość. Kawy pić się nie da. Dzwonię dwudziesty raz i jestem czerwona jak burak. Zaraz mnie rozniesie ciśnienie. Następny kwadrans. Trzydzieści dwa połączenia nieodebrane. Same tego chciały, jutro wybiorę się osobiście.

Godzina piąta trzydzieści. Już jest ciepło. Stoję przed pieprzoną przychodnią. Jestem dwunasta. Ludzie są nienormalni, po co, kurwa, tak rano wstawać? Nie mogli przyjść przed siódmą, jak otwierają? Zawsze dbam o wizerunek, bo „jak cię widzą, tak cię piszą”. Bez książki nigdzie ani rusz. Stoję dumna. Patrzę na książkę i zdębiałam. Wzięłam przez pomyłkę kucharską. Ciężka jak cholera. Ciul, ważne, że gruba. Schodzą się tłumy. No nie wytrzymam, matematyki się nie uczyli, dwóch metrów odstępu nie potrafią odliczyć. Z nerwów zaczynam sapać.

- Odstępy, proszę! – krzyknęłam.

- Stul pysk! – odpowiedział jakiś oszołom.

Nie będę z plebsem dyskutować. W końcu otworzyli. A ja czuję się bardziej chora. Kurwa, jeden bierze dwa numerki, drugi… Zaraz wyjdę z siebie. Moja kolej, nie ma już do żadnego lekarza miejsca. Niech nie myślą, że się poddam. Jutro przyjdę znowu.

Nazajutrz dostałam numerek czterdziesty. Jaka ulga. Wzięłam kanapki i wodę. Jestem przygotowana. Bacznie obserwuję kolejkę. Niebawem moja kolej. I wtedy wchodzi jakaś pinda z dzieckiem, mały ma gorączkę i czerwone kropki na twarzy. Ja pieprzę, jeszcze ospą się zarażę. Weszła bez kolejki. Już cała w środku chodzę. Obok mnie siedzi jakiś dziad i kaszle tak, że zaraz płuca wypluje…

Wchodzę w końcu do gabinetu. Siedzi młody szczyl i pyta co mi dolega. To kto, kurwa, jest lekarzem? Ja, czy on? Opowiadam z nerwem. A on mi na to:

- To normalne objawy w tym wieku przy wysokich temperaturach. Po prostu proszę nie wychodzić z domu. Następny… - zawołał.

To cham jeden, nie wychodzić? A kto mi cukier kupi? Trzeba jeszcze rundę po sklepach zrobić.
autor

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
11 razy
Treść

6
7
5
4
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0
Warsztat

6
3
5
8
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


Waldi1
Waldi1
2023-10-29
A ja lubię swoich lekarzy zawsze mam u nich szczęście ... zawsze wychodzę radosny i uśmiechnięty ...

nawet pisałem wiersz... jak przeprosić musiałem Panią doktor... bo miała rację ... a ja się wzbraniałem ...pozdrawiam serdecznie ... ale tekst jest super z życia wzięty ...


bez definicji
2023-10-30
I super Waldi, dobrze i takie opinie czytać. To satyra, a więc nie ma tu obiektywizmu :))
Pozdrawiam ciepło - Gocha :))

kmalenka8
kmalenka8
2023-10-29
Nie będę się denerwować na noc! Dość często bywam w przychodniach! 😊 Samo życie...Pozdrawiam Małgoś ciepło 😊⭐🍁


bez definicji
2023-10-30
Trzymaj się Kochana Gosiu, jeszcze wiele wizyt przed nami :)) Mój lekarz rodzinny to błyskawica, w godzinę przyjmuje ze 20 osób :))
Pozdrawiam ciepło - Gocha :))

ajw
ajw
2023-10-29
Dlatego omijam lekarzy szerokim łukiem i z bezpiecznej odległości życzę im zdrowia ;)) Znowu fajna część. Samo życie :)

Noir<sup>(*)</sup>
Noir(*)
2023-10-29
Nie no, to po prostu klasyka, wkurw i absurd. Taka piękna swojska codzienność.
Pojechałaś ostro czyli bez kolorowania - tak jak lubię :)


bez definicji
2023-10-29
No czasami puszczają postronki cierpliwości - Trzymaj się Krzysiu - Gocha :))
Thx, że jesteś!

Prostaczek
Prostaczek
2023-10-29
Jest pomysł. Jest wykonanie. Jest humor. Jest napięcie. Przyrządzone, jak najlepsze danie. Trafiony, zatopiony. Pozdrawiam cieplutko.


bez definicji
2023-10-29
Dzięki Prostaczku, szkoda tylko, że to prawda, ale może kiedyś? ...
Pozdrawiam ciepło - Gocha :))

tańcząca z wiatrem
:))
Sorry za śmiech, bo opisane z humorem, ale wcale śmieszne nie jest,
co do tego, że można najłatwiej zarazić się w przychodni, to niestety prawda,
tak samo jak w innych placówka zdrowia, których przez lata unikałam jak ognia,
no i dzięki temu uchroniłam faszerowania się chemią, wolę ziółka, czy np mleko z miodem i cytryną, niż pastylki, a co do tego, że dodzwonić się często nie da, racja w 100%, dlatego ja dzwonię na call center i nie ma problemu by się dodzwonić, ale też są komunikaty typu - jesteś dziewiąta w kolejce, jesteś piątka w kolejce, ale nie trwa to aż tak bardzo długo i można dogadać termin.
Jak zwykle dobrze napisane, dlatego jak zwykle ode mnie jedenastka.
Serdeczności ślę Gosieńko i oczywiście życzę, by nie trzeba było chodzić po przychodniach :)


tańcząca z wiatrem
No cóż, u mnie jest podobny MATRIX :)
A co do tego, że można coś złapać, niestety jest taka szansa,
również życzę ZDROWIA.
Miłego wieczoru, poza tym :)

bez definicji
2023-10-29
Grażynko. uwierz u mnie nigdy godzina z nr nie pokrywa się z realnym czasem. Wysiedzieć jak kwoka, swoje trzeba. Poza tym otwarta przychodnia dla dzieci i dorosłych razem to już MATRIX :))
Zawsze przy słabej odporności można załapać coś więcej, niż z czymś się przyszło :))
Pozdrawiam ciepło - ZDROWIA!!! - Gocha :))

Galba c.<sup>(*)</sup>
Galba c.(*)
2023-10-29
Podoba mi się ta bezpośredniość przekazu. Life is life jednym słowem.
Ciekaw jestem kolejnych przygód...
Pozdrówki z podobaniem 👍😊😊


Galba c.<sup>(*)</sup>
2023-10-29
To prawda Gosiu...

bez definicji
2023-10-29
Każdy z nas żyje od dawna w PL, każdy wie na przestrzeni dekad ile jest warte życie zwykłego obywatela, nie ważne jaka partia, problem ten sam.
Pozdrawiam Marku - Gocha :))

Elżbieta
Elżbieta
2023-10-29
Bardzo dobry pomysł na cykl nonsensów!
Cała prawda w prześmiesznej formułe, smutne to niestety!, ale Twoja satyra w punkt:) 5/6
Naszczęście nie choruję... mam wrażenie, że to zasługa wirtualnego "jamniczego szala od Ciebie:))😘
Uściski Gosiu, pogody ducha:)))⭐💗💗💗


bez definicji
2023-10-29
I oby szal służył Ci najdłużej!!! Ja też nie jestem zbyt chorobową jednostką w systemie, ale jak serce zaczęło stawać dęba, po Tatusiu, to się zaczęła droga od... do... Dobrze, że mam wydolność finansową na wizyty prywatne :))
Pozdrawiam z serca - Gocha :))

Bożena Joanna
Bożena Joanna
2023-10-29
Obrazek na dwieście procent prawdziwy, wydaje mi się, że odpowiada to lekarzom (oczywiście są wyjątki), zarabiają za mało (czy tylko oni), a specjaliści wyjechali. Jeśli masz swoje latka, to nie wychodź z domu. Świetna porada godna ucznia Hipokratesa.
Pozdrowienia!


bez definicji
2023-10-29
Nasi lekarze ze względu na zaplecze są nauczeni tego, że mają morfologię, cukier , RTG, USG, i inne w oczach. Ogarną wzrokiem i dla nich zawsze OK. Masakra. A koto płaci składki na NFZ? My wszyscy.
Pozdrawiam ciepło - Gocha:))

Marek Żak
Marek Żak
2023-10-29
Fajne i życiowe, z humorem i dystansem. U mnie przychodnia w temacie lekarze pierwszego kontaktu działa, dobrze, a jeśli chodzi o specjalistów, to trzeba mieć znajomych, czekać, albo dwie stówy i wizyta od ręki. Tak to funguje, jak mówią Czesi. Pozdrawiam.


Marek Żak
2023-10-29
Ja do mojego, chodzę 2 razy w roku, w ramach NFZ, na kontrolę, a gdyby coś się działo,, to zapiszę się do niego prywatnie. Tak się umówiliśmy. M.

bez definicji
2023-10-29
Spróbuj się Marku na cito zarejestrować do kardiologa, ubaw w biały dzień .
Pozdrawiam ciepło - Gocha :))

samisen
samisen
2023-10-29
W tych czasach żeby chorować trzeba mieć zdrowie… :)
życie Gosiu, życie…
Pozdrawiam :)


samisen
2023-10-29
To gorzej niż wojna…. Z ojcem chodzę po lekarzach ‘ specjalistach ‘ ubaw po pachy a co wysiedziane to nasze… ojciec ma okrągłe 84 lata, urodził się 10 dni po rozpoczęciu II wojny światowej i żyje… można ? :)
Pozdrawiam :)

bez definicji
2023-10-29
Tak jest rzeczywiście Jarku, czy to normalne? Na pewno nie. W końcu ludzkie życie jest bezcenne, czyż nie? Czasami wojna potrafi namieszać sporo, ale my wojny nie przechodzimy jeszcze?
Pozdrawiam i dziękuję za czytanie i komentarz - Gocha :))


Pokaż mniej


X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności