Cokolwiek Cię spotka w życiu miej nadzieję, że to wszystko dla Twojego dobra i wzrastania! 😊 Pozdrawiam Kati ciepło i przytulam 😊⭐🍀🤗🌼

przepięknie

bardzo ujęła mnie "odległość szeptu"... zostanie ze mną na dłużej

przepiękny wiersz i niech zawsze powraca ...

Ona umiera ostatnia... trwa nawet kiedy słońce zgaśnie. Pozdrawiam :)

w zielonym odbiciu twoich oczu
jest to czego potrzeba
słowa dojrzewają i rodzą

Ależ to pięknie napisałaś... po prostu pięknie :-).

Przepiękny wiersz.
Pozdrawiam ciepło - Bezka:)

Kati!, najważniejsze, że zawsze się zjawia...
Serdeczności dla Ciebie i miłego dnia:)⭐🍀🌼⭐🌺

I to najważniejsze, by była zawsze gdy jest potrzeba.
Pozdrawiam serdecznie :)

Nadzieja zawsze musi być w naszym życiu, bez niej życie byłoby zbyt przygnebiajace...
Pozdrawiam :)

Nadzieja to Matka, która nas nigdy nie opuszcza :)

Wydaje się, że nadzieja zawsze ma konkretne imię. Często jest to Imię Boga, ale także człowieka, w którym przecież dopatrujemy się również Tego pierwszego. Imię jest ważne, ponieważ wskazuje ono na konkretną osobę. Skoro tak, to tu niejako musi zajść relacja osobowa. W ten sposób od ulotnego uczucia, które w sobie poszukujemy, a więc od jakiegoś "zaparcia tchu", od tkliwosci wewnętrznej, przechodzimy do relacji z prawdziwym życiem: z Bogiem, z człowiekiem, z innym stworzeniem. Dzieje się to przez słowo i gest. Św. Paweł w 1 Liście do Koryntian w rozdziale 13, tak napisał:
"Teraz trwają: wiara, nadzieja, miłość;
tych troje.
A z nich największa jest miłość."

Wiara jest "tak" powiedzianym Bogu.
Nadzieja jest krokiem wprzód, a więc wysiłkiem.
Miłość jest marszem, podążaniem drogą, a więc konkretnym czynem.

Nadzieja, jak się zdaje, łączy wiarę i miłość. Jest łącznikiem. Łącznik zazwyczaj odróżnia się od elementów pomiędzy którymi się znajduje. Często okazuje się być tzw. najsłabszym ogniwem. Jednakże jest ważny, bo bez niego nie było by scalenia.

Takie myśli inspirowane Twoim wierszem przy niedzieli.
Pozdrawiam Cię Kati serdecznie. Hej ho! 😊🙋‍♂️