Triumf czy porażka
Słuchając bicia serca
myślałem o tobie.
Jak by to było?
Zastanawiająca zagadka?
Czy zakwitły by bzy
nam obojgu?
Wygrywa życiowy rozsądek.
Obawa o ciebie.
O to co tobie najlepsze,
najbezpieczniejsze.
Triumfem i porażką jest
to co czujemy.
Lecz nie zdołamy tego zmienić.
Tak bliscy sobie a tak oddaleni.
Tak podobni i tak różni.
Będziemy się mijać codziennie.
I skrywać w sobie swoje pragnienia.
Maskując wszystko kilkoma słowami
oraz niby uśmiechem.
I tylko słowa dwa wypowiemy
nawet jak będą nie szczere.
"wszystko w porządku".
A w myślach?
KOCHAM CIEBIE ANIELE