Dno jako Początek
Niczym kamień rzucony w morze
Stałem się jednością z najniższym punktem
Oh, Ciemności
Jakaż ty przyjemna
Nie chcę stąd iść
Tu moje miejsce
Tutaj należę
Tutaj nikt mnie nie skrzywdzi
Tutaj nikt mnie nie zostawi
Tutaj jesteś tylko ty Ciemności
Ty jesteś moją przyjaciółką, racja?
Nie
To nie jest prawda
To nie jestem ja
To nie jest koniec mojej historii
Otwierając oczy, widziałem pustkę
Już niżej znaleźć się nie mogłem
Jedyna rzecz, jaka może dać mi Światło
To Nadzieja
Jedyna prawdziwa rzecz w otoczeniu fałszu
Jedyna moc dająca mi siłę na wstanie z kolan
Moja prawdziwa przyjaciółka w dobie zwątpienia
Pierwszy Poruszyciel, który sprawi że zacznę żyć
Ona mnie ciągnie do góry
Pomimo moich upadków
Pomimo moich sukcesów
Ona daje mi światło
Nadziejo
Dopóki będziesz przy mnie
Nie są straszne mi ciemności dna
Tylko nie puszczaj