Do (nie)znajomej ...
/a do poezji to żem skłonny/
nie być samotnym jak kołek w płocie
i wiersz mój każdy był wiekopomny .
I chociaż myśli mam ,,kudłate,,
/to nie ma w nich za grosz ironii/
tak myślę sobie - chyba latem
dłoń moja dotknie pani dłoni.
A wtedy może nad polskim morzem
gdzieś tam w Juracie czy w Chałupach
ja pani wręcz ... przysięgę złożę .
---------------------------------------
Nie będę myślał o innych - ............... ch.