Miłość zniewolona
jak możesz
być współczesnym
niewolnikiem
gdy mąż narzuca
swe prawa
depcze twoją godność
podporządkowujesz się
nie chcesz się narażać
mówi że kocha
zamykając w klatce
tam twego krzyku
nikt nie słyszy
przychodząc na świat
wierzyłaś w czułość serca
ufałaś w każde słowo
wypowiadane przez matkę
cieszyłaś się
tryskając radością
dorosłaś i pokochałaś
w okowy
miłości się dostałaś
czułaś lęk
wracasz myślami wstecz
tyle mówił słów
gdzie jest to piękno
już wiesz
że to była nieprawda