Ballada głogu i serca
Balladę pisząc.
Żywo, a żywo! Zdrowie!
Z obfitości prądem płynąc.
Żywo, a żywo! Zdrowie!
Dajże mi serce- odpowiedź.
Jak ci się wiedzie w codzienności szarej.
Ach! Czy próbujesz siebie odnaleźć?
Żywo, a żywo! Prawdziwie
Na duszę napiera natchnienie.
I oto wiersz wytrysnął
Największym dotąd strumieniem.
Strumieniem,
Wspomnieniem...
Strumieniem,
Wspomnieniem...
Żywo, a żywo! Tajemno.
Usta wypełnia pieśń.
Dopóki trwa istnienie
Szlachetny uczyńmy gest!