X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

To był sygnał dla mnie

Wiersz Miesiąca 0
biały (bez rymów)
2025-08-22 00:03
To następne zdarzenie na przestrzeni lat pracy pod ziemią ... bez koloryzowania ...
sto procent prawda ...
ściana fedruje
pełną parą
nagle kombajn stanął
ze starego chodnika
obudowa wystaje
trzeba ją wypalić
by mógł jechać dalej

jedna myśl
Boże z tobą lżej się pracuje
i w opiece mnie miej

robię swoje
strop nad głową wisi
pod sekcją trwożą się
bracia górnicy

Waldku uważaj
wtem szkut
uderzył mnie w ramie
muszę uciekać
sekunda jeszcze tnę dalej

rzucam aparaty
wskakuję pod obudowę
wtem z góry kamień leci
przyszło go ze trzy tony

przyjaciele poklepują
po plecach a ty nadal
jesteś spokojny
ten kamyk to był znak

Jezu dobrze jest ufać Tobie

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
6 razy
Treść

6
5
5
1
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0
Warsztat

6
0
5
6
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


JaSnA7
JaSnA7
pięć dni temu
Bardzo ważna jest Jego opieka...
Z Nim idziemy zawsze jasną doliną...
Serdecznie pozdrawiam Waldi:)⭐️


Waldi1
cztery dni temu
zgadzam się z tym co piszesz ... pozdrawiam serdecznie ...

andrew
andrew
pięć dni temu
Pozdrawiam serdecznie
Miłego dnia


Waldi1
cztery dni temu
pozdrawiam serdecznie ...

Krystek
Krystek
pięć dni temu
Niestety często mamy ostrzeżenia
przed złem, ale nie zawsze ufamy.
Życzę dnia wypełnionego uśmiechem:)


Waldi1
cztery dni temu
dlatego trzeba być rozważnym Bohaterowie przeważnie są martwi ... pozdrawiam serdecznie ...

MadziaLena
MadziaLena
pięć dni temu
Bóg czuwał nad Tobą i wciąż to robi, nad Tobą i nad nami wszystkimi :)
Pozdrawiam


Waldi1
cztery dni temu
to prawda ... wszędzie jestem z Bogiem ... pozdrawiam serdecznie ...

Odyseusz62
Odyseusz62
pięć dni temu
Bóg wiele razy nas ostrzega
Ale czy Go posłuchamy
To już zupełnie inna sprawa.
Pozdrawiam.


Waldi1
cztery dni temu
zawsze słucham tego głosu ... pozdrawiam serdecznie ...

sturecki
sturecki
pięć dni temu
To wiersz-wspomnienie, w którym zwykła chwila pracy pod ziemią staje się spotkaniem ze śmiercią i ocaleniem. Daje proste świadectwo – że tam, gdzie zawodzi pewność i siła, zostaje już tylko ufność w Boga.
6/5


Waldi1
cztery dni temu
dlatego do każdej pracy... szedłem z ufnością i Bogiem i każdy dzień mojej pracy był dla mnie radością ...pozdrawiam serdecznie ... czyli w czepku jestem urodzony ..

Bożena Joanna
Bożena Joanna
pięć dni temu
Ocalałes cudem. Cuda się zdarzają.
Z szacunkiem dla Twojej pracy.


Waldi1
cztery dni temu
bo nie zignorowałem uderzenia w ramię kamyka a za nim przyszła już tylko lawina ... pozdrawiam serdecznie ...


Pokaż mniej



X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności