X
Z ciemnego snu
rymowany
2020-04-10 14:08
na polnej trawie moje łoże
w objęciach wiatru tuż z wieczora
gdy wszystkie gwiazdy jakby z głębi
świeciły blaskiem w stu jeziorach
i tylko wicher cicho szepcze
i mówią kłosy jednym chórem
że wszystko co ma stały korzeń
tak pragnie wzbić się prosto w górę
oddałem serce letniej ciszy
przemierzam wzrokiem toń kosmosu
i płynę tratwą po swym stepie
słuchając echa dawnych głosów
gdy słońce zajdzie już na zawsze
pozwól mi poczuć zapach trawy
będzie mi łatwiej się przedostać
z ciemnego snu do blasków jawy
w objęciach wiatru tuż z wieczora
gdy wszystkie gwiazdy jakby z głębi
świeciły blaskiem w stu jeziorach
i tylko wicher cicho szepcze
i mówią kłosy jednym chórem
że wszystko co ma stały korzeń
tak pragnie wzbić się prosto w górę
oddałem serce letniej ciszy
przemierzam wzrokiem toń kosmosu
i płynę tratwą po swym stepie
słuchając echa dawnych głosów
gdy słońce zajdzie już na zawsze
pozwól mi poczuć zapach trawy
będzie mi łatwiej się przedostać
z ciemnego snu do blasków jawy
Ocena wiersza
Wiersz został oceniony
1 raz
Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.
Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.
Komentarze
Kolor wiersza: zielony
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Juliana Różyńska
2020-04-27
Piszesz pięknie i wkładasz w słowa wiele emocji!
Anielska Łza
2020-04-10
Jak na "wierszokletę" to za dobre i za lekkie masz pióro. Twoje wersy są bardzo rytmiczne i płynne. Pozdrawiam cieplutko :)
TESSA
2020-04-10
pisząc o sobie 'wierszokleta' zaprzeczasz rytmowi swojego wiersza. dawno nie czytałam tak pięknego liryku. wersów bliskich duszy, gładzących blask oczu i wywołujących to coś, co śmiem nazwać doznaniem poetyckim...
2020-04-10
wiesz co? tak szczerze to mam dość porównywania do innych poetów. nieważne jak ich zwał. nie wynika to z braku szacunku do nich, li tylko z przekonania, że kogo wyższa siła obdarzyła iskrą bożą nie musi się porównywać z nikim. ot co :)
2020-04-10
Bardzo dziękuję!
To bardzo miłe słowa dla mnie.
Wiesz nazywam siebie wierszokletą aby nie zrównać się z Asnykiem, Mickiewiczem i tak dalej
To bardzo miłe słowa dla mnie.
Wiesz nazywam siebie wierszokletą aby nie zrównać się z Asnykiem, Mickiewiczem i tak dalej
Autor poleca
Inne wiersze z tej samej kategorii
Inne wiersze tego autora
Pokaż mniej
x
Polityka plików cookies
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Klauzula Informacyjna
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.
Czytaj treść polityki prywatności