List na zmiętej pościeli
czy pan wie
co w potarganej duszy dzieje się?
Ja niknę w oczach
panie"O",
na świecie widzę
samo zło.
Ja bez pana
jak zapinka bez stanika,
nieistotna - znikam.
Panie Orłowski
niech pan rozkaże
bym się skąpała w basenie marzeń.
Ja bez pana akceptacji
panie "O"
intelektualnie dotykam
czarne dno.
Ja bez pana
biedna wielce
jak statek bez horyzontu
umieszczony w butelce.
Panie Orłowski
zaklinam cię
stańże się pan jawą,
a nie ciągle snem.
****************************
jestem jak wulkan
co zgubił stożek
-pan się śmieje?
-jak pan może!