Trzy limeryki o maskach i maseczkach
jak mówi mąż ma serce anioła,
a przy tym dba o zdrowie.
Nic złego też nie powie,
kiedy w maseczce samej… go woła.
Pewien góral spod Limanowej
ma dość tej sytuacji niezdrowej.
Chałupa dlań jak więzienie,
lecz chwali masek noszenie.
Nie musi patrzeć na twarz teściowej.
Chłopek roztropek ze wsi Suleje,
stracił na lepsze czasy nadzieje.
Nawet jak poseł gada,
maseczkę wpierw zakłada.
Pewnie się wtedy z… ustawy śmieje.