a ja mieszkam w Babiaku i do Koła muszę jeździć na zakupy - jedyna Babą u nas jest nadzieja na weselsze jutro.. niby wszystko powiedziane, mowa wystrzępione jak się da, a i tak nic z tego nie wynika - ustaliłem z Moderatorem, że gdy będę na święta w ojczyźnie to dorzucę im się budżetowo tak jakbym 10x się zapisywał - myślę jednak, iż do tego czasu tak się stąd oddalę, że stanie się ta wpłata zwyczajnym wyrównaniem w podziękowaniu za odzyskanie Nicka oraz zdjęcia (które sam kiedyś niechcący przed laty zablokowałem). Gdzie jest ta wiosna, co kiedyś - u "pagórków i łąk zielonych"? Gdzie jest ten człowiek uśmiechnięty dla drugiego za samą próbę żartu? Nie widzę, a o czytaniu to nawet nie wspomnę. pzdr. wszystkich do u Koła - słynnego z lekko okrągłych foteli do łazienki i popularnej fabryki wędlin.. żart: jedziesz do Koła - nie, wracam.. 🤨🦏