Jest święta
buźka obita
trzęsie się ze strachu
czy on to zrobił
nie
z drabiny spadłam
zostaw drania
ja ci pomogę
ja go kocham
machnęłam ręką
wyszłam z mieszkania
słyszę krzyk
złamałeś mi nogę
wróciłam z siła szatana
sprawę wzięłam
w swoje ręce
zrobiłam z niego wiatrak
dostał po szczęce
po schodach
puściłam bez gaci
wyleciał na ulicę
jakiś gość
wymierzył kopa
w krocze
teraz zapamięta
że kobiety są święte
Ocena wiersza
Treść
Warsztat
Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.
Komentarze
Kolor wiersza: zielony
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Śniadanko do łóżeczka
i z pianką kawusia
- pamiętajże, jakiego
masz czułego mężusia!
Proszę, puder - pudruj się,
niechże na mnie nie będzie...
po cóż wczoraj, ma miła,
lazłaś nosem w gałęzie?!
;)
Inne wiersze z tej samej kategorii
Inne wiersze tego autora
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.
Czytaj treść polityki prywatności