Wiersz delikatny jak woalka a jednocześnie w wersach jest siła - świetne zderzenie dojrzałej czułości z poradlonymi życiem czołami. Wśród "swoich" człowiek nie wstydzi się łez wzruszenia... Pozdrawiam :)
Bardzo dziękuję Madziu za odwiedziny i komentarz .
Masz rację wśród bliskich nie trzeba zakładać masek, człowiek czuje się wolny Serdeczności i miłego poniedziałku
Stefan
Bardzo ładnie ujęte wzruszenie w delikatnych wersach. Zastanawiam się nad ostatnia strofą. Poprawność gramatyczna wymagałaby pewnej zmiany. Mianowicie albo
"w kąciku oka
zaszkliła się
kropla rosy'
albo
'kącik oka
zaszkliła
kropla rosy"
albo
"w kąciku oka
zalśniła
kropla rosy"
choć oczywiście, zgodnie z litentia poetica. można dopuścić pewną nieprawidłowość, o ile jest ona celowo użyta przez autora z jakimś konkretnym zamysłem:)
Tyle wymądrzania się, a teraz chcę dobitnie powiedzieć, że wiersz jest piękny i delikatny, i bardzo mi się podoba:) Pozdrawiam serdecznie:)
dzięki, Rzabo. Ja podobnie - jeśli idzie o Jovi. Było "się"... i je usunąłem w ramach "odchudzania" wiersza. Wielkie dzięki za sugestie - wersja nr 2 najbardziej mi pasuje, więc zmieniam.
Pozdr!
serdeczności!
Stef
Wiersz nie tylko opisuje wydarzenie, ale również pokazuje jego głęboki, emocjonalny wymiar. Dostrzegalne poczucie powrotu do korzeni i odnalezienia czegoś, co wydawało się utracone. Bardzo dobry wiersz. A tak poza tym, mamy coś ze sobą wspólnego. Olsztyn jest moim rodzinnym miastem, żyłam tam do dwudziestego roku życia. Odwiedzam jeszcze czasem. Wychowałam się na Warmińskiej. Znasz? Pozdrawiam serdecznie i życzę miłej niedzieli
serdecznie dziekuję za odwiedziny i tak obszerny wpis. Świetnie trafiłaś - jednego z kolegów spotkałem po 14, a drugioego po 28 latach i nie spodziewałem się, że "jest jak dawniej", nadal to... b. bliscy mi ludzie. Warmińska - znam:) Wpierw mieszkałem na stancji na Kościuszki, a potem na Warmińskiej, później na Sielskiej (petla &), aż w końcu osiadłem na 5 lat na Żytniej 39. Łącznie 8.5 roku mieszkałem i się zakochalem... w Olsztynie.
Czasem spotkania po latach są bardzo miłe.
Kiedyś byłam na spotkaniu koleżeństwa ze szkoły podstawowej. Wspominki, opowieści... Najfajniejsze były wspomnienia ze wspólnie zorganizowanych "hec":)
Śmiechu, co niemiara:))
Pozdrawiam z uśmiechem:)
Wiersz nawiązuje do spotkania, które pachnie wspomnieniami i nosi wzruszenie jak drugą skórę.
Pokazuje, że prawdziwa przyjaźń trwa mimo lat i nie potrzebuje słów, by znów bić jednym sercem.
6/5
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Klauzula Informacyjna
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.