Tęsknota
żal zaciskał mocno krtań,
żal wyciskał łzy po cichu,
żal we mnie wsiąkł i na lata wtarł.
Żałowałem mej miłości,
żal rozzłościł mnie do białości,
żal ze sobą zabrał wspomnienia,
pozostawił w próżni złości.
Żaliłem się do szklanki dna,
żaliłem w gabinecie do luster,
żaliłem bom nie wiedział jak,
uśmiercić żalu pomruki.
Żal mi było każdej nuty,
żal brzmiał w każdej ze strun,
żal na części rozrywał mi duszę,
zaduszając rozżalone ja.