Smak miodu
jadłam miód na tarasie.
Nagle przeleciała koło mnie
pszczoła.
Pszczoła, jak złoty pyłek,
znikła w przestrzeni.
A za pszczołą poleciały
myśli:
pracowitość,
lato dobiega końca,
pszczoły w niebezpieczeństwie,
może to już
jeden z ostatnich słoików miodu?
Ludzie żyją
w swoim świecie.
Tam nie ma miejsca
dla pszczół.
Dla pszczół jest to
trauma.
Coraz mniej mają sił
i możliwości swojej
pracy twórczej.
Póki co,
trzeba sobie
życie osłodzić.
Carpe diem.
A może nie wystarczy
tylko sobie życie
osładzać?