De Gustacja
jak kolubryna, czerstwa jarzyna -
takie, ...no powiem..., bezguście -
chichot to losu i drwina.
Na stanowisku - gust nie wybiera.
Skąd przybili nam tuście?
Widać prowincja - jasna cholera!
Okular, peniuar...kupiony na odpuście.
I taka mądra, a uśmiech wygi -
to gustu brak, ponad miarę .
Reszta postawy - wzór świnki Piggy -
dopełnia z " CePolski" koszmarek.
Od dobrobytu chyba tak tłusta.
Tacy dziś robią karierę.
Niczym z piosenki miejskiej Augusta...
Ja chyba dziś żądam za wiele.
P.S.
Więc pamiętaj , by nie wejść mi w drogę.
Kochać ciebie nie mogę, nie mogę,
nie mogę, nie mogę