Jest jeszcze cos takiego jak dawanie drugiej szansy. Jeżeli się nie uda to powinno się odciąć sznureczek.
Wiem, że łatwo się pisze , patrząc z boku bo w życiu bywa to trudne i wpływa na to mnóstwo powodów, choćby przyzwyczajenie a najczęściej strach przed zmianą.
Pięknie opisałaś to drugie dno.
Ja zawsze daję drugą szansę, bo nikt nie jest idealny. Jeśli jednak w relacji było już to pierwsze dno, to "sprawca" musi mieć z tyłu głowy świadomość, ze nic nie jest nam dane na zawsze i szczęście zamieni się w nieszczęście.
Bo życie jest zmienne i w jednej chwili może się wywrócić do góry nogami. Trzeba być więc uważnym i nie lekceważyć głębi, która spokojne życie może zamienić w "denne"..
Dokładnie. Czasem robimy coś i wydaje się, że wszystko pod kontrolą, nie wiedząc, że to dno jest już blisko.. Ren wiersz to ostrzeżenie, by doceniać czas flauty, gdy nic nie mąci lustra wody. Jest pięknie, wiec trzeba to uszanować :)
Jest w nas zawsze ukryta pewna nieufność,
która czai się gdzieś głęboko pod skórą.
Czasami piękno przeżywanej chwili... budzi w nas niepokój.
Wiedzeni doświadczeniem doskonale wiemy, że wszystko
ma dwie strony i względny spokój może być złudny.
Wspaniały wiersz!
Zaczarowałaś słowem, a metafory tworzą wyjątkowy nastrój.
6/5.
Serdecznie pozdrawiam
Warto ufać, dawać to odczuć partnerowi (bo w końcu ten wiersz nie jest o morzu), ale ten ktoś nam bliski musi mieć też świadomość, że nic nie jest nam dane na zawsze. To co dobre może się skończyć, jeśli po raz drugi "zmąci" ten spokój dotykając "dna"..
Wiersz ukazuje ulotność spokoju i ciszy, która często okazuje się powierzchowna, skrywając pod sobą nieprzewidywalne głębiny. To przypomnienie, że życie, podobnie jak morze, może zaskoczyć gwałtowną zmianą nastroju, gdy tylko odważymy się zanurzyć głębiej. Czasem prawdziwe zrozumienie pojawia się dopiero wtedy, gdy dotykamy dna – odkrywając, co naprawdę kryje się pod lustrzaną powierzchnią codzienności.
Powiało pesymizmem. Nawet jeśli "dno" zostało już osiągnięte, każdy związek potrzebuje przestrzeni na ciszę i regenerację. Taki czas spokoju pozwala spojrzeć głębiej, znaleźć nowe znaczenie w codziennej prostocie. To jak zatrzymanie się nad powierzchnią, by poczuć głębię bez konieczności ponownego nurkowania.
To prawda, ale w tym wypadku jakieś "dno" już było w tym związku, bo umówmy się, że to nie jest wiersz o morzu, więc trzeba szanować ten czas spokoju..
Piękne obrazy, ale ostrożność nie zawadzi. Nie posuwaj się za daleko (głęboko). Siły natury nieobliczalne. Metafory jak robótki ręczne. Dopracowane. Zazdroszczę? Nie, bo to Twój styl, talent. Serdeczności
W tym wypadku nie o to chodzi, choć cieszy mnie, ze wiersz ma i taki odbiór. Chodzi o to, by szanować ten stan, który jest. Jeśli ktoś już kiedyś osiągnął dno, powinien pamiętać, ze związek nie przetrwa, gdy znów "zmaci" wodę..
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Klauzula Informacyjna
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.