Mikołajki
Jest twój również!
Magiczna pora roku...
Śnieżna aura, ciepłe lokum.
Mikołaj nadchodzi.
Podobno mu się powodzi!
Prezentem oby nie rózga!
Niech na następny rok nam mózg da.
Przedsmak Świąt nam pokaże.
Aura tu nie taka jak na Saharze.
Wypiłbym z nim ciepłą herbatę.
Zapytałbym co robi latem?
-A gdzie Mikołaju Twoje renifery?
-Zaparkowałem na płatnym parkingu, jeśli mam być szczery.
-Dziękuje Święty Mikołaju za odwiedziny!- powiedziałem.
Że on nie istnieje kiedyś się bałem...
