Bez udawania
agresor pojawia się n a salonach
rzeczywistość znowu zaskakuje
a nadzieja bezpotomnie skona
stawia warunki,choć ziemię zostawił
w ranach,krwi i zgliszczach
elita światowa,pełna obaw i strachu
znowu do niego przyszła
zło się panoszy ,zyski rosną,ciepło
upragnione wygody i światło..
co poczniemy,gdy się obrazi na nas..
nie chcemy,by ich zabrakło
etyka i sprawiedliwość jeszcze
wśród maluczkich się tlą...
wśród wielkich się o nich milczy
od początku są fałszywą grą....