Adhd
wije się ładunek myśli
ładunek, który boli
co pięć minut.
Tydzień temu jutro
przekracza ustalone granice
ruch zwyczajnych ludzi
uspokaja zmęczoną powiekę
rzuca perspektywę wszechobecnej przestrzeni
dolin w Teksasie
a to dopiero noc.
Podziwiam mrówki
one nie są splątane wahaniem
pięknie żyją pracą
i są w niby ramach
w niby czasie.
I nawet drugi brzeg we mgle
nie urośnie w głowie refleksją
Adhd .
Patrzę na mrówki
w trzeciej osobie pierwszego ja
Adhd.