***(do pudła z desek)
- Co ty taki mętny jesteś?-ktoś pyta.
-Nie mam czego szukać w tym życiu, chyba czas się wyspać wiadomo gdzie-odpowiada.
-Po co tak mówisz? Od razu szykuj sobie ubranie i czekaj, bo dla ciebie tak najlepiej!-wstrząsnął nim. A tak na poważnie, weź się puknij w ten pusty łeb człowieku!-dokończył.
-Kiedy ja ciągle przegrywam i pech mnie nie opuszcza-rzekł.
-Potknięcia są naturalną rzeczą, nikt nie powiedział, że trzeba mieć cały czas nałożone różowe okulary, tak by było za idealnie-powiedział mu.
-Czyli co? Warto jednak tutaj zostać?-zapytał retorycznie. W sumie to moja przystań, która przyciąga mnie jak magnes- kontynuował.
A jednak i kto miał rację? Wnioski nasuwają się same, nie sztuką jest usiąść i czekać. Od takiego czekania można się nabawić bólu tyłka.
Wystarczy tylko spojrzeć i pomyśleć, że obok nas są ludzie, którzy mają o wiele poważniejsze zmartwienia, niż nasze błahe zmartwienia i refleksje.
Po co sobie wmawiać tyle niestworzonych rzeczy? Życie jest jak pudełko czekoladek, nigdy nie wiadomo co się trafi. Forrest Gump miał rację i niech jego przykład będzie dla nas w pewnym sensie wzorem.