Na rauszu
Ostatnio gdy zwiedzałem odległe miejsca
Tzn pochłonęła mnie pisarska werwa,
Zostałem zatrzymany przez stróża prawa
Który oznajmił że źle się oprowadzam...
- Widzę obywatelu że coś
Płynie w twoich żyłach,
We krwi masz poezji
Aż dwa koma osiem promila!
- Ale zaraz...
- Nieładnie jest szarżować
Tak niebezpieczną ilością wyobraźni,
Jest pan groźny dla otoczenia
W świecie realnym jak i fantazji!
- Chwileczkę...
W sądzie:
- Skazuję pana na dożywotnie
Pozbawienie wolności,
Nakazuję również nie myśleć
I nie wyobrażać sobie!
- Czy mogę...
Używał pan poezji niezgodnie
Z jej przeznaczeniem...
Teraz proszę wybaczyć,
Zamykam posiedzenie!