Trzy limeryki o pechowych panienkach
chciała posilić się raz w pociągu.
Tylko nim kanapkę zjadła,
oknem sałatka wypadła.
Odtąd niczego nie je w przeciągu.
Panna Ludmiła w powiecie Piła,
podczas deszczu garsonkę zmoczyła.
Bardzo wtedy się wnerwiła,
w domu żakiet wysuszyła.
Tylko sukienka jej się skurczyła.
Panienka Lucia we wsi Zielone,
to dziewczę młode, niedoświadczone.
Niejeden przeżył mękę,
gdy prosił o jej rękę.
Pytała: ,,czemu rękę? nie żonę?’’