Trzy fraszki i jeden limeryk.
mówiła tak pracownica
co sprzątała ten ,,dom trupi’’
Jest tylko jedna różnica:
tu się nikt już nie wygłupi.
Lubił chodzić do Żabki
bo mają słodkie babki.
Patrzył też na ładne babki
a szczególnie na panią Kasię
bo zawsze jest przy...kasie.
Gadali raz o pani i panu
ona była bardzo zgrabna w talii
On nie zakręcił raz dobrze kranu
więc się utopiła w ...dużej balii
Sąd wydał wyrok: to zamach stanu
Pan, który mieszkał zawsze na Woli
niestety nie miał choć silnej woli.
Przeżywał straszliwe męki
że zawsze jest taki miękki.
Dziś w polityce kłamie do woli.