Rozmowa z poetą
Z serii "Nie tylko dla dzieci"
Co pan czytał, gdy był dzieckiem,
książki polskie czy niemieckie?
A czy były chociaż ładne,
czy bez sensu i bezskładne?
Co pan czytał jako pierwsze,
opowieści czy też wiersze?
Czy poczyta pan mi baśnie?
Bo ja baśnie lubię właśnie!
Tak się dobrze z panem bawię,
może wreszcie się przedstawię...
Niech pan słucha, drogi panie,
jestem tym... co spał na sianie.
Tym, co w wierszu wilki straszył,
a gryzonia się przestraszył!
I złą sławę przeto miałem,
bo się małej myszki bałem!
Proszę pana!... (cisza głucha)...
Czy pan mnie choć jeszcze słucha?
Proszę pana! Co się dzieje?
Czemu pan się teraz śmieje?
Proszę, niech mnie pan wysłucha.
To ja!... Stefek!... Burczymucha!
Ach, pan kiedyś o mnie słyszał...
Stąd ten śmiech i stąd ta cisza?
Chociaż sprawa panu znana,
zaskoczyłem trochę pana?
Pan, poeta! Wiersze tworzy!
Niech pan o mnie coś ułoży...
Już nie zgrywam bohatera!
Ja już inny jestem teraz!
Więc czy mogę pana prosić? -
niech pan światu to ogłosi!
Proszę, niech to świat usłyszy... -
JA JUŻ SIĘ NIE BOJĘ MYSZY!
Gliwice 05.04.2007 r.