Kropli trzy deszczem (i do ostatniej)
Autobusów mokre deszczem jeszcze popada poleży przystanki jak pistacje przez majowe ulice powietrze oddycha deszczem
Kropli eksplozje
Jedna po drugiej pękają atomy zapach deszczu z mokrym asfaltem mrowia kropel mam otwarty balkon otwarty koncert cała orkiestra w wodzie tonie słuchamy dźwięków eksplozji teraz pauza potem rzęsy nad smyczkiem jakby głośniej krople łzy w krople
Dźwięk ptaka nocy
Otworzone nocy oczy powietrze kapie deszczem wibracja idzie o zakład to młody wydaje okrzyk jutro poleci