Nie gaś światła
proszę
Chcę widzieć cię i dobrze pamiętać
Bo nie wiem co będzie
jutro
Nie umiem cię sobą
opętać
Więc widzieć chcę ciebie całą
Twą bladość na skórze
Twe kształty wychudłe
Twe piersi nieduże
Twe czoło wysokie i górny rząd zębów
-Tak, widać gdy się uśmiechasz -
Twą twarz tak przepiękną i godną, dostojną
I oczy którymi narzekasz
Twą mądrość co odejść ci zaraz podpowie
Twój chód niczym kroki na boso oddane
Twe plecy wysokie i kości łopatek
Twe ręce, twe dłonie, jak zawsze - zadbane
Więc nie gaś dziś światła, bo muszę pamiętać
Zapomnieć i tak
nie mogę