Trochę dziwne spostrzeżenie. Spotkałem w swoim życiu wiele szczęśliwych kobiet ale czy to się przekłada to po pierwsze nie koniecznie i nie zawsze wiem. a po drugie znam też kilka takich które w nocne kochanie uciekały dlatego że nie koniecznie były szczęśliwe. Poza tym nie koniecznie się wysiliłeś. To tak jakbyś coś tam usłyszał coś tam pomyślał i doszedłeś do przekonania że to już jest wiersz bo... Ale jeśli masz takie zdanie to nie moja rozczochrana musi sie na tym pochylać. Zapewne dostaniesz wiele punktów poparcia ale jakoś mam do tego wotum separatum. Prosiłeś o komentarz na zielono zatem piszę szczerze to co myślę. Jeśli to Ciebie nie zniesmaczyło i nie skasowało mnie z listy osób z którymi warto porozmawiać to zapraszam do kolejnych części baśni Pozdrawiam z uśmiechem choć nie do końca usatysfakcjonowany:)))

To prawda ... pozdrawiam serdecznie ..