Milion
a wciąż brakuje kilku słów.
Miliony miejsc,
gdzie nie dotrę nigdy już.
Miliony szczęść –
choć chyba nie dla mnie.
Pośród milionów –
samotność nieustanna.
Miliony chęci,
bez realizacji plan.
Milion oddechów –
a ja duszę się sam.
Milion uśmiechów,
tak zwinnie omijają mnie.
Miliony wyznań – komuś,
kto nie kocha mnie.
Milion porażek –
wnioski nie wysnute.
Miliony zdarzeń,
błądzących wśród nas.
Milion wyrzeczeń – by
w niespełnieniu odejść.
Tylko jednego brak...