X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

"czułe słówka"

Wiersz Miesiąca 0
proza wierszowana
2024-08-31 17:49
Pewnego wieczoru wróciłem do domu lekko zawiany.
Było późnawo, więc sądziłem, że moja mała siostrzenica, Wilczusia, już śpi.
Nic z tego.
Głośnym wołaniem przypomniała mi o świętym obowiązku opowiadania bajek na dobranoc.
Po żmudnych negocjacjach padło na Czerwonego Kapturka.

Czerwony Kapturek mieszkał na skraju wielkiego i przepastnego lasu.
Niestety miał pecha. Po lesie grasowały wredne, wstrętne, niedobre i paskudne zielone smerfy.
- Ależ nie! - zaprotestowała Wilczusia - wszystko pokręciłeś.
Smerfy są z innej bajki, a tak w ogóle to są sympatyczne i niebieskie.
- Masz rację - odpowiedziałem strapiony.
Smerfy są niebieskie, a zielone ludziki to ufoludki...
- Zacznij jeszcze raz.
- A więc...
Czerwony Kapturek mieszkał na skraju wielkiego i przepastnego lasu, a w tym lesie mieszkał wilk i zając.
- Znowu nie tak. Tylko wilk. Zające nie potrafią przekradać się z bajki do bajki.
- Rzeczywiście. A więc...
Czerwony Kapturek mieszkał na skraju wielkiego i przepastnego lasu, a w tym lesie mieszkał wilk.
- Tak! - krzyknęła dziewczynka uradowana właściwym obrotem sprawy.

Tego wieczoru zdecydowanie nie miałem natchnienia do opowiadania bajek.
Usiłowałem wmieszać Babę Jagę, lecz Adelina natychmiast dała jej mocne alibi.
- To było o Jasiu i Małgosi.
Plątałem się w zeznaniach bez sensu, miotając się pomiędzy Królewną Śnieżką a Brzydkim Kaczątkiem, aż wreszcie zaświtała mi genialna myśl.
- Sąsiadką Czerwonego Kapturka była Sierotka Marysia.
Dziewczynce zaiskrzyły oczy.
- No... może być.

Dalsza część bajki była moją totalną porażką. Kiedy wspomniałem, że Sierotka Marysia zjadła wilka, na mojej głowie wylądował ulubiony miś Wilczusi...

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
18 razy
Treść

6
12
5
6
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0
Warsztat

6
2
5
16
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


Odyseusz62
Odyseusz62
2024-09-24
Nie wiem czy moim wnukom dał byś radę
ale ja naprawdę miałem świetną zabawę.
Pozdrawiam nie uśpiony bo rozweselony..

AnnaSztuka
AnnaSztuka
2024-09-15
Przesympatyczny. Pozdrawiam serdecznie :)

_wena_
_wena_
2024-09-11
Pomieszanie z poplątaniem na nic się zda, gdy czujne uszy wychwycą pomylenie pojęć ;((
Pozdrawiam z podobaniem prozy wierszowanej :)
6/5

Kropla47
Kropla47
2024-09-03
Dziękuję za uśmiech Asie... pozdrawiam cieplutko:)


amarok
2024-09-03
Nie szkodzi Kaziu:)
As i ja to ta sama szkoła:)
Tylko As ma dyplom a ja powtarzam pierwszą klasę.
Bardzo serdecznie pozdrawiam:)

Kropla47
2024-09-03
Przepraszam Patryku :)Jestem bardzo znużona tym upałem.

ajw
ajw
2024-09-03
Tak to jest, gdy zawiewa postaci z bajki do bajki. Zawiany świat bajek bywa bardzo nieoczywisty. Dobrze, że Wilczusia jest jego strażniczką. Miła, sympatyczna proza w Twoim wykonaniu :)


amarok
2024-09-03
Wilczusia - główna bohaterka mojego opowiadania, jest rzeczywiście niezwykle skrupulatna.
Kiedy byliśmy na wczasach w okolicach Zakopanego, górale mówili o niej "domolitno" i "dokumyntno"
Nie cenię się Iwono za umiejętności pisania, ale dla mnie to całkiem fajne hobby:)

Wanda Kosma
Wanda Kosma
2024-09-02
Cudowny kawałek prozy, tym bardziej dla mnie wzruszający, że jak już mieliśmy okazję się przekonać, nawet chyba w czasie, gdy powstały "czułe słówka" - Wilczusia bardzo przypomina moją córkę, tylko jest o 5 lat młodsza :) Więc jeszcze wciąż macie łatwiej - ale zobaczysz dalej :) Ja jestem już na etapie odwrotnym - troje nastolatków kosmitów 16, 17, 18 opowiada mi codziennie wieczorem niestworzone bajki, a Wilczusia poszukująca logiki i przekonująca, że zające nie potrafią się przekradać się z bajki do bajki - to ja :)
Pozdrawiam Cię, Patryku, ściskam Wilczusię, uściski dla całej Watahy :)


amarok
2024-09-03
Opowiadanie bajek dla Wilczusi zawsze mi szło nieskładnie i często plątałem się w zeznaniach.
Za to moim rodzicom opowiadałem bajki, które mogły uchodzić za arcydzieła literatury światowej:)))
Szkoda Wando, że Ciebie tak trudno zbajerować:)
Ściskamy Cię mocno i bardzo serdecznie pozdrawiamy:)

canna
canna
2024-09-01
Wszystko pokręciłeś! Ukarany zostałeś natychmiastowo. Pozdrawiam :)


amarok
2024-09-01
Kara była niewspółmierna do winy:)
Pozdrawiamy serdecznie:)

Dagmara<sup>(*)</sup>
Dagmara(*)
2024-09-01
Super :) ale wcale mnie ni dziwi, że poducha poszła w ruch. Pobiegnę po następne :)
Wilczusia ma charakterek i bardzo dobrze :)))
Serdeczności dla Was :)


amarok
2024-09-01
Oj, ma:)))
Dziękujemy Dagmaro że nas odwiedziłaś:)
Najserdeczniejsze:)

Monia
Monia
2024-09-01
Bardzo ciekawy miss masz pozdrawiam serdecznie;)


amarok
2024-09-01
"miss" też może być:)
do Wilczusi pasuje:)
pozdrawiamy Cię najserdeczniej:)

Monia
2024-09-01
*misz literówka

Kazimierz Surzyn
Świetnie, ujmująco, wesołe, przepiękne chwile z siostrzenicą, pozdrawiam serdecznie Patryku.


Kazimierz Surzyn
Serdecznie dziękuję Natalka ma już 5 lat, ale mamy też Julkę, niedawno obchodziła roczek, pozdrawiam Was ciepło.

amarok
2024-09-01
Kazimierzu, dziękujemy za odwiedziny.
Serdecznie pozdrawiamy Ciebie i Twoją wnuczkę.
Pewnie już urosła:)

Moona@
Moona@
2024-09-01
Pamiętam tę zawianą prozę.
Ups zabawną ;)
wielki - przepastny to dla mnie synonimy, jak wredne -niedobre, wstrętne- paskudne
Pozdrawiam Patryku :)


amarok
2024-09-01
Oczywiście że synonimy.
Ale ta proza to zawiany bełkot:)
Dobrze że Wilczusia czuwała nad wszystkim:)
Najserdeczniejsze dla Ciebie:)

klaks
klaks
2024-09-01
Kiedys, opowiadajac synkowi zmyslana bajke o grupie przyjacoil i ich przygodach w lesie, zaczelam mowic o wielkim nalesniku spotkanym w jaskini, zamiast potwora...synek mnie szturchnal śmiejac sie z mojego sennego belkotu, jaki nalesnik, mama nie spij...:)
Pozdrawiam Wilki serdecznie :))


amarok
2024-09-01
Jako dziecko miałem swój sposób na to żeby jeszcze nie iść spać.
Udawałem głodnego, a rodzice zawsze się na to nabierali:)
Przypomniał mi o tym Twój naleśnik:)
Najserdeczniejsze pozdrowienia Grażyno, od wilków z Wilczusią na czele:)

Nata Sza
Nata Sza
2024-08-31
Pamiętam, jak syn był bardzo czujny w czasie czytania i opowiadania bajek. Kiedy już zasypiał, a ja w zmęczeniu pomyliłam choćby jedno słowo, natychmiast się budził i mnie poprawiał.
Twój tekst przypomniał mi tamte czasy...
Pozdrawiam serdecznie:)


amarok
2024-09-01
Skrupulatność dzieci potrafi zadziwiać.
Może w ten sposób budują fundament, punkt odniesienia, pewien constans w zmieniającym się życiu.
A może po prostu w naszym życiu tkwi od dziecka wrodzony konserwatyzm...
Serdeczne Nataszo. Dla Ciebie i dla Syna:)

Larisa
Larisa
2024-08-31
Czułe chwile... poetycko uchwycone.
Najpiękniejsza opowieść zapisała się pomiędzy bajkami.
I Wilczusia o tym wie i będzie pamiętać.
Ujmujący kawałek poetyckiej prozy!
Obsypuję gwiazdkami.
Serdecznie Was oboje pozdrawiam


amarok
2024-08-31
Oczywiście nie ma mowy o tym żeby mała poszła spać, więc obydwoje dziękujemy i najserdeczniej pozdrawiamy:)

bez definicji
bez definicji
2024-08-31
Hmm... Alkohol plącze nie tylko język, ale i wątki :))

Fajnie wybrnąłeś, no - prawie :))
Sympatyczny wieczór. A proza zabawna i bdb.

ps. Jovi obraz wspaniały, ale wataha liczy 10 wilków, a ja jestem 11, więc zapewne jestem w cieniu, jak to wilczyca - przytulam z uśmiechem.


bez definicji
2024-08-31
Powiadasz, na pamięć? Hmm... Wiesz, ja piszę bardzoooo długie bajeczki :))

amarok
2024-08-31
:)))
I znów mój fortepian będzie w niebezpieczeństwie.
No i nie zapominaj że Twoją bajeczkę będę się musiał nauczyć na pamięć.
A jak coś pokręcę to nie będzie "czułych słówek" tylko wojna:)

bez definicji
2024-08-31
I ja Was :))

Przekaż Wilczusi, że niebawem napiszę dla Niej bajeczkę :))

amarok
2024-08-31
Wataha się rozrasta:)
Następny obraz Jovi będzie miał rozmiary "Panoramy Racławickiej".
A tak serio: na obrazie nie ma piątki, więc jednak jesteś:)
Wilczusia potwierdza że to prawda.
Cieplutko Cię pozdrawiamy:)

JoViSkA
2024-08-31
Część watahy jest po przeciwnej stronie obrazu hahaha...a niektóre schowały się między drzewami...użyj wyobraźni, a z pewnością liczba się będzie zgadzać :))) ;)

Elżbieta
Elżbieta
2024-08-31
Haha! Doskonałe! To był uroczy wieczór... baśni inaczej! Jestem przekonana, że Mała się świetnie bawiła zakłopotaniem " Bajarza".
Serdecznie pozdrawiam:)⭐


amarok
2024-08-31
To fakt, ale bajarz był mniej zachwycony:)
Zapewniam Cię, że usypianie Adeliny bajkami to ciężka harówka:)
Dziękujemy Elżbieto i serdecznie pozdrawiamy:)

JoViSkA
JoViSkA
2024-08-31
Myślę, że takie przekomarzanie się z siostrzenicą jest tysiąc razy lepsze niż opowiadanie oklepanej bajki, dzięki temu spędziliście razem wesołe chwile :))
Wg mnie bardzo fajne opowiadanie...uśmiechnęłam się :)
Pozdrawiam Patryku :)
(P.S. czytałam konwersację między Tobą a Gochą, miło mi, że moje obrazy były wplecione w dyskusję o pisaniu prozy :));) Dzięki za reklamę hihi...:)


JoViSkA
2024-08-31
Przesyłam uściski dla Wilczusi :))) i życzę dobrej nocki :)

amarok
2024-08-31
Bezka jest popularna, więc reklama pod jej prozą jest jak najbardziej uzasadniona:)
Raczej nie muszę Ci wspominać, że Twoja "Wataha" wisi w pokoju Wilczusi na honorowym miejscu i każdemu kto ogląda obraz, Wilczusia cierpliwie(!) tłumaczy "a to jestem ja":)
Dziękujemy że wpadłaś i serdecznie pozdrawiamy:)

Driana
Driana
2024-08-31
Jejuś, nawet nie masz pojecia, jakze się cieszę, że zapodaleś ta bajeczke:)
Podeślij Wilczusi narecza buziaków 💋


Driana
2024-08-31
Tak, tak, znam ten Twój ból, z dziecka wojennymi tańcami. Ważne, że Wilczusia zadowolona. :)

amarok
2024-08-31
Nie wiem Driano czy wiesz, ale Wilczusia ma zwyczaj odprawiania tańców wojennych na moim fortepianie. W ostatniej chwili ją powstrzymałem.
Teraz chyba już wiesz jak ucieszył ją Twój komentarz:)

sturecki
sturecki
2024-08-31
Tytuł skojarzyłem z filmem, ale jak się okazało, treść nie ma z nim nic wspólnego i ukazuje jedynie trudności z opowiadaniem bajek na dobranoc. Owe trudności wynikają ze stopnia zaangażowania w spożycie płynów, które wprawdzie wzmagają humor, ale jednocześnie plączą język. W rezultacie podmiot liryczny miesza wątki znanych bajek, co ostatecznie prowadzi do pełnego entuzjazmu sprzeciwu dziecka, które stara się utrzymać porządek w opowieści.


amarok
2024-08-31
Piękny dystych:)
Dziękujemy:)

sturecki
2024-08-31
Byłby to debiut, bo nigdy bajki nie napisałem. Tak sobie myślę, że skoro czyta tego typu komentarze i jeszcze się nimi zachwyca to bajki szybko odstawi na nieużywane półki. Specjalnie dla niej rymowanka okolicznościowa:
W świecie bajek, gdzie magia się snuje,
każda przygoda marzenia "Wilczusi" maluje.

amarok
2024-08-31
Szanowny Stanisławie, Wilczusia zachwycona Twoim komentarzem!
Może napisałbyś jakiś wiersz dla dzieci?


Autor poleca

Pokaż mniej



X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności