„Tchórz albo bohater”
Zawiodłeś się sromotnie,
Poczujesz rozczarowania gniew,
Chciała odgryźć Ci głowę, ale,
Tak już jest, że najbliższa osoba chce zjeść twój łeb,
Chciałeś zabić bestię nie brudząc się,
Jesteś rycerzem z obrazów nie umiesz bić się,
Rycerstwo krwi stracić się nie boi,
Ty nie powinieneś nosić zbroi,
Czas oddać hełm póki jeszcze coś pod nim masz,
Umierać nie pora wstydem zakryj twarz,
W końcu padła znużona twoją niemocą, ale
ktoś stale szumi nocą żeś tchórzem jest.