Tanie soczewki (kasa, kasa ..)
że patrze na siebie, lub na kogoś
przez nie do końca moje pryzmaty:
drwiny, cnoty, nie, tylko swoimi, a moje to:
coś ze wstydem, coś z naiwnością, coś z podziwem,
coś z wyrzutem sumienia,
coś z pokorą, strachem, lękiem i sympatią,
złością i niższością -
tak się mam, kłamstwo jest martwe.
Kłamca jest martwy dla nas, ale on nie jest martwy,
tylko ma swoją prawdę
przewrotność, podłość, kasa, kasa...
i może coś jeszcze, coś może dobrego,
nie odbierajmy mu tego
- dbałość o dom, partnera, dziecko -
jeśli rzeczywiście jest,
ale będziemy unikać żmii
ze względu na to, że tenże wobec nas
nie okazał się człowiekiem.
a
drapieżnikiem
łowcą
arystokratą
a my
przepiórką
jeleniem
zwierzyną łowną
ale czasem drwina i pogarda
też mnie mają
tylko że to musi być
moje demaskujące spojrzenie
reakcja obronna
zabarwione afektem
przekonaniem
zdjęte z oka umysłu bielmo
„po uczynkach ich poznacie“
żuraw - jaszczurka
mniam
smok z Komodo - żuraw
mniam
„Oskubanyś z kasy - dobić?,
zjeść? - e nie, bez przesady,
za tłusty,
przyda sie na organy
w kościele“
