Kłoda za drzwiami
przyszło pod drzwi licho
lecz nie zapukało od razu
weszło jakoś po cichu
potem dopiero się zaczęło
ale co? tylko licho to wie
niech więc samo opowie
jak naprawdę było i jest?
od dawna go nie widziano
choć wypadł ktoś z okna
daleko na osiedlu obok
może to to samo było?
wiem, że licho nie śpi
i że ten temat lichy jest
zostawiam go za drzwiami
nikomu nie opowiem
...
choć może troszeczkę
jednak jeszcze skreślę
o tym lichantropie strofy
zaklnę w jakieś wiersze