Ubrana w nicość, bezkresnie smutna,
nie widzę twarzy, nie widzę lustra .
Gdzie mogę pójść, by kolor założyć
i resztki tożsamości w harmonii pomnożyć?
...
Z radością w oczach, pewnością w ustach,
swoją kobiecość widzę we wszystkich lustrach.
Szczęściem swym jednak za mocno emanuję,
więc znów się smutną stać próbuję.
Gdzieś w labiryncie luster krążysz błędnie
lecz nigdy nie widziałaś swojej twarzy
stos masek za pazuchą skrywasz skrzętnie
każdą zakładasz by się dobrze bawić
nagość oblicza Cię przeraża
tak jak ten prawdy głos co wciąż Cię woła
Ty biegniesz w luster korytarzach
bo wiesz że głosowi żadna maska nie podoła
pojawiają się tego typu akcje choć nie często chyba dla tego że nie mamy za dużo czasu na ten portal, nie wiem z resztą. tak gdy się pojawiają z reguły w komentarzach to na prawdę ciekawie wygląda a branie w tym udziału to ciekawa zabawa i fajne wyzwanie :).
Co do komentowania wierszem to lubię to robić bo czuję. że prowadzę pewien rodzaj dialogu
To jest naprawdę niezwykłe! Czuję się zaszczycona, że w odpowiedzi dajesz poetycki wyraz odbioru wiersza, to jak prezent podarowany z głębi siebie. Z innej zaś strony - rodzaj poetyckiego pojedynku, to też jest super sprawa 😉 W sumie mogłyby się pojawić takie motywacyjne akcje na portalu - napisz wiersz na temat... Fajny przekrój formy, stylu i w ogóle mentalności można byłoby poprzeglądać 🙂
Wiersze które pisze w komentarzach nie zawsze są dopracowane, to takie "surowe"wizje artystyczne dla tego że pisane są pod wpływem dzieła które komentują, czyli w skrócie tak jest świeży. proszę a właściwie to ja dziękuję :)
Według kogo "za mocno emanujesz"? "Z radością w oczach, pewnością w ustach,
swoją kobiecość widzę we wszystkich lustrach." - Emanuj właśnie tak, od czegoś trzeba zacząć ;)
Rozumiem, że to przygaszanie tego żaru jest zamierzoną częścią konstrukcji wiersza. Dlatego to jedno, zacytowane przeze mnie zdanie, rzuca się w oczy, jak umalowane na czerwono usta :) Podoba mi się :) Pozdrawiam
To podmiotu poczucie, przekazane moimi słowami ;) Czasami tak bywa, że szczęście (jako stan) jest nie do ogarnięcia, chociażby z tego względu, że aby poczuć prawdziwą radość trzeba puścić kontrolę, a nie każdy potrafi to zrobić z różnych względów. Lub - jeśli ta radość jest czymś nowym, to może budzić lęk i gdzieś w środku rodzi się chęć powrotu do tego, co znane, czyli np. smutku. Jest jeszcze jeden obszar - cykl depresji i manii/hipomanii, gdzie to drugie robi znacznie większe spostuszenie. Natomiast ja jako ja jestem po Twojej myśli, czyli "emanuj ile się da", puść w cholerę tę kontrolę ;) (O ile nie mówimy o ostatnim wspomnianym obszarze). P.S. Właśnie stało się to, czego robić nie zamierzałam, czyli interpretować swoje własne wiersze. Tak, jakbym się tłumaczyła! :) Pozdrawiam również :)
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Klauzula Informacyjna
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.