"MAGDA" Z OBRAZU
Przedstawia kobietę o pełnych kształtach
Ręka zatopiona w ciemnozłotych włosach
Wzrokiem zalotnie wodzi naokoło.
Ochrzciłem ją "Magda" na własny użytek
Stawiam nieledwie ołtarzyk pod rysunkiem
Świadomie uprawiam idolatrię
Lecz co w tym złego, skoro ona mi się podoba?
Jej nagie ramię działa na me zmysły
Wypukłość pod suknią zdradza, co potrzeba,
Gotów jestem pójść o zakład, iż
Nogi ma co najmniej do nieba!
Och, że też nie mogę tchnąć
Iskry życia w ten martwy malunek!
Wypełniłaby pustkę choć trochę
Pozostałą po odjeździe miłości!
Warszawa, 16.06.2024