Szkarłat
wydaje się,że woda aż syczy
para odpływa wraz z chmurą
gdy słońce do morza się zbliży
Znów bryza na fali ślisko
zmienia na noc kierunek
albo w mej głowie to wszystko
świeżo urodzony wizerunek
Grzywacze błyszczą w poświacie
a zimno piasku u mych stóp
miesza się z soli zapachem
dobrze, że jestem tu znów
Gwiazd rodzi się coraz więcej
na niebie granat już nastał
na nim ślad drogi mlecznej
mocniejszy od latarni światła
Czas już w ogóle nie płynie
bo przecież nie ma gdzie
ja przy mojej dziewczynie
tak z nikąd odnalazłem się