Nic nie powiem
I drogie panie też , naturalnie.
Nic wam nie powiem, jedno co zrobię,
To już nikomu więcej nic nie powiem.
Nie powiem wam wszystkim jaki ze mnie człowiek,
Że życie tak kocham jak... jak kogo
nie powiem.
Nie powiem , że wiosna już idzie po świecie,
A z nią też marzenia i chęci na życie.
Nie powiem jak z wiosną tęsknię za przyrodą,
Za zapachem ziemi, za łąką, za wodą.
Nie powiem jak słońce na wiosnę mnie mami
Swym ciepłem i blaskiem....
Nie bądźcie ciekawi.
Nie powiem wam o czym tak myślę namiętnie,
Gdy wiosna rozkwita i pachnie ponętnie.
Gdy ptaki nad głową już lecą i krzyczą,
Że wiosnę prowadzą, nie jest tajemnicą.
Nie powiem wam tego, wszyscy o tym wiedzą
Nawet szarak mały siedzący pod miedzą.
Gdy Kwiecista Pani przyjdzie już na dobre,
Gdy krew się rozgrzeje w żyłach na potęgę,
I ujścia na zewnątrz szukają uczucia,
Gdy krzykiem euforii śpiewa moja dusza,
Wiem to doskonale, co ja wtedy zrobię,
Wiem, ale niestety tego wam
nie powiem.
Na spacer zaproszę mą połowę drugą ,
Pójdziemy na łąkę kwiecistą za strugą,
Słońce nas oślepi i zawróci w głowie.
Na dywanie z kwiatów usiądziemy sobie....
Myślicie.....że wiecie co ja wtedy zrobię?
Może to jest prawda, a może ....
wiosenne pstro w głowie,
Lecz tego ja przecież ,
nigdy wam nie powiem.