Ciepła noc
- Uważaj jak tu się wspinasz. Odparłem. - Ze ścieżki wystają kamienie.
- Jestem cała! Podeszła i przytuliła się.
- Co jest wyjątkowego w tym wzgórzu? Zapytała.
- Noc... gwiazdy, światła i... myśli.
- Myśli?
- Tak. Wspomnienia. Odrzekłem.
- Co wspominasz? Zapytała.
- Nie co tylko kogo.
- Więc kogo wspominasz? Nie poddawała się.
- Ważne osoby. Odparłem.
- Kobiety???
- ... po prostu ważne osoby.
- To dobrze. Powiedziała z zadowoleniem. - Nie lubię konkurencji.
Poczułem jej ramiona niczym szal owijające się wokół szyi.
- A tak w ogóle. Powiedziała cicho do ucha. - To powinnam jej podziękować.