X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

wspomnienie

Wiersz Miesiąca 0
biały (bez rymów)
2023-01-20 01:34
Unter den Linden biegnie jak prosta
poprzecinana odcinkami rozgałęzień
snujemy się w księżycowej dolinie
sekwoje zastąpiły bezlistne drzewa

za nami kręgi wieży telewizyjnej
wynalazek dwudziestego wieku
podążam za marzeniem szeroką aleją
ta przestrzeń wessie nas pragnieniem

nikt nie zna drogi bez końca
dziwne drgania i impulsy
drążą moje naczynia krwionośne
żywiołem chłodne nocne powietrze

bezkresna wędrówka po polach
magnetycznych jak u Jean-Michel Jarre’a
strach przed świtem i jesiennym niebem
Brama Brandenburska postrachem

chcę przebrnąć przez kamienne wrota
pamiętam zdjęcie z układanki
w którym pewna para podążała w dal
pod stropem wydrążonym w sekwoi

****
znalazłam się po drugiej stronie lustra
cień mężczyzny w prochowcu ucieka
znika pod czaszą fontanny jak chochlik
biegnę na przystanek

Bożena Joanna
styczeń 2022
autor
Bożena Joanna
Bożena Joanna

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
4 razy

Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


Ambrosio
Ambrosio
2023-01-20
Ja z Berlinem mam sporo wspomnień. Pierwszy raz trafiłem do tego miasta, gdy miałem ledwie sześć lat. Kilka lat temu pracowałem tam. Bardzo specyficzne jest to miejsce. Tygiel różnorodności kulturowej. Wielu też idiotów tam jeździ samochodami. 🙃 Kiedyś widziałem uciekających bandytów, którzy wymachiwali pistoletami na ulicy, obserwowałem też tam właśnie z niedużej odległości Królową Elżbietę II i księcia Filipa, tam właśnie zarobiłem moje pierwsze 5 Marek (to jeszcze w erze przedeurowej).. Tak... miejsce jest naprawdę ciekawe. Brama Brandemburska, jak brama, ale uwielbiałem patrzeć na tego anioła złotego (Siegessäule), no i bardzo zawsze się wzruszałem przy resztkach Muru Berlińskiego (tam świat jakby był nieco inny wciąż. Wyczuwa się jakaś taką atmosferę specyficzn.
Świetny wiersz przywołujący wspomnienia. Pozdrawiam. Hej ho! 🙋‍♂️😊


Bożena Joanna
2023-01-21
Jadąc tam myślałam przede wszystkim o zabytkach, Wyspie Muzeów i spotkaniu z kolegami z różnych stron świata. We wspomnieniach utkwił mi najbardziej ten spacer Unter den Linden ze znajomym, któremu skutecznie utrudniałam zajęcie się pracą naukową.
Wtedy po raz pierwszy dostałam dwa stypendia konferencyjne, więc czułam się wyjątkowo jak zresztą większość kolegów i koleżanek z Polski.
Ostatniego dnia poproszono nas aby trzymać się z daleka od miasta, z jednej strony manifestacja, a z drugiej kontrmanifestacja. Zaobserwowałam wiele policji na mieście, połączenie Niemiec w jedno państwo nastąpiło dwa lub trzy lata wcześniej.
Pozdrowienia!

Elżbieta
Elżbieta
2023-01-20
Mam awersję do tego miasta i nie potrafię, go podziwiać, ale na Berlin z perspektywy Twój wiersza patrzę inaczej, rozumiem, że ono coś wiecej dla Ciebie znaczyło, aniżeli budynki, place, ulice... był tam człowiek, a to wszystko zmienia!
Piękne wspomnienie w wierszu!
Miłego popołudnia:)⭐


Bożena Joanna
2023-01-20
Zgadzam się z Tobą, nie jest to najpiękniejsze miasto z uwagi na zaszłości historyczne i II Wojnę Światową, ale spotkanie z fantastycznym człowiekiem sprawiło, że ten pobyt wspominam z przyjemnością.
Dziękuję i serdecznie pozdrawiam!

Grzegorz67<sup>(*)</sup>
Grzegorz67(*)
2023-01-20
A ja sobie siedzę na Sowiej Górze,
po co mi ten świat... nic nie muszę.

Miłej wycieczki Bożenko.


Grzegorz67<sup>(*)</sup>
2023-01-20
Lato... bój się Boga Bożenko, moje góry najpiękniejsze są zimą, no ale nie z taką bez śniegu.
https://www.youtube.com/watch?v=6Lynkmqg9YA

Bożena Joanna
2023-01-20
Gdy słyszę piosenkę Leszka Długosza, widzę ten Berlin, mego towarzysza nocnych spacerów i pogrążam się w zwiewnych wspomnieniach. Nie wrócę w tamte okolice taka sama, Unter den linden wywolają rozterkę i dziwną tęsknotę, którą przerwie ruch uliczny.
Chętnie uciekłabym na jakiś czas w Sowie Góry, gdyby było lato.
Dziękuję i serdecznie pozdrawiam!

Waldi1
Waldi1
2023-01-20
to jest prawda że nikt drogi nie zna do końca ... a jeśli ... to wieże na końcu drogi zawsze jest śmierć ...a Brama Brandenburska tak wiele widziała ... chwile dobre i złe ... Pozdrawiam Joanno ...


Bożena Joanna
2023-01-20
Widok Bramy Brandenburskiej w historii dobrze się nie kojarzy, ale w chwilach zauroczenia z pewnym mężczyzną ma boski smak.
Serdecznie pozdrawiam!


Autor poleca


Autor na ten moment nie promuje wierszy
Pokaż mniej


X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności