Litery ujarzmione
Znaczę papieru arkusz pokracznymi znaki.
Linijka za linijką o łące i o wodzie.
Napoczynam temat różny, taki i owaki.
Ani na chwilę z głowy mej nie umyka,
pomysłów ciekawych bogate źródełko.
Na tych właśnie stronicach spotyka,
z ołówka kreska tworu tego światełko.
Nieustająca, wytrwała płynie słów żonglerka.
Wydobyć z wnętrza strofy zatajone,
pamięć próbuje i gra z nimi w berka.
Lecz chwyta każdą - już litery ujarzmione.