księgi
mam swoją księgę
dendrolodzy analizują moje słoje
kolorem oznaczają lata
w moich księgach przeważa czerń i biel
odcieni pośrednich bez liku
sięgam po te najwcześniejsze
ze świadomością w powijakach
moja pamięć nie zarejestrowała
bielutkich kaftaników ani morskich fal
biegam po wydmach w stroju ewy
pierwsze wakacje z piaskiem, wodą i białą pianą
mam za złe naturze pewne przywileje
stare drzewa imponują posturą
cieniem złotymi liśćmi jesienią
selfie zaś obnaża niedostatki
zmarszczki narośle martwicę
Bożena Joanna
Wrzesień 2022